Moje pierwsze baggy - właśnie sprawdzone i wypróbowane nad morzem - pierwsze i nie ostatnie na pewno - bo zakochałam się w takim wykroju :)
Wykrój zrobiłam już dawno temu - tak zupełnie nieprofesjonalnie - na podstawie moich ulubionych spodenek Synka :)
Musztardowa dresówka była w moich zasobach jakoś już od pewnego czasu - spodenki skroiłam w czerwcu i o nich zapomniałam. Przypomniało mi się o nich dzień przed wyjazdem nad morze - i wtedy postanowiłam wieczorem je uszyć, żeby syn skorzystał w tym roku - i powiem Wam jestem zachwycona - na overlocku poszło raz dwa!!
I spodenki zainaugurowały sezon nad morzem - a za rok - nie kupuję żadnych dzianinowych spodenek dla Synka - wszystkie mu uszyję - bo w pasie ma dokładnie gumkę jakiej potrzebuje - nie potrzebne żadne regulacje, gumki, troczki, guziki itp. - wygoda i praktyka w 100%.
A że przed nami jesień - będę szyła długie baggy - i mam nadzieję, że też je Wam pokażę :)
ania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz