Do tej pory wszystkie lalki jakie zrobiłam powstały na bazie wzoru, który możecie znaleźć tutaj. Nie ukrywam jednak, że marzyło mi się zrobienie lalki - takiej własnej - trochę z innymi proporcjami - i oczywiście takiej ze zdejmowanymi ubrankami.
Ale mając dzieci, a co za tym idzie, nie narzekając na nadmiar czasu jakoś trudno mi było się za to zabrać. I pomogła mi nieoceniona Renia, która rzuciła wyzwanie - potrzeba matką wynalazku oczywiście jak to zwykle bywa - że chce za tydzień wręczyć prezent pewnej dziewczynce i czy zrobię dla niej lalkę. Niewiele myśląc uznałam, że lepszej okazji nie będzie i to jest ten moment, żeby właśnie spróbować czegoś całkiem nowego i swojego...